niedziela, 21 lipca 2013

Wspomnienie początku sezonu - 13 (!) kwiecień 2013

Dla mojego PXa tegoroczny sezon nie zaczął się gładko. Ledwo słońce rozgrzało świat powyżej 10 stopni i wyciągnąłem skuter z garażu, spotkała mnie niezła awaria. Mianowicie złamał się wałek zdawczy, na którym mocuje się tylne koło.
Jechałem sobie powolutku (całe szczęście) z moim synem na pace, podjeżdżamy do skrzyżowania i siada tył skutera. Oho, złapałem gumę, myślę sobie. Ale koło leży obok skutera, hmmmmmm.... olej się leje szeroką strugą... chyba coś grubszego :)
Strach pomyśleć, co by było, gdybyśmy jechali 40- 50 km/h... sezon pewnie by się zaczął od kilku dni w szpitalu.
Jak teraz dostarczyć Vespę do domu? Wykazałem się kreatywnością i zapakowałem skuter na lawetę wykonaną z deskorolki i jazda.