wtorek, 26 kwietnia 2011

Tadaaaa po raz drugi (bo będzie i trzeci)

Pierwsze kilometry Vespy w nowym wcieleniu już są. Silnik pracuje super, dynamika ekstra, hamulce troszkę gorzej, ale podobno TTTM (Ten Typ Tak Ma). Prędkość, jaką osiągnąłem to około 75 km/h.


Uroczyste wkręcenie ostatniej śrubki



A na Vespie teraz jeżdżę tak



.



Wychodzi kupa drobiazgów  i niestety jedna poważna rzecz: wyskakują dwa biegi, dwójka i trójka, więc komfort jazdy, w szczególności pod górę, jest z lekka obniżony. Fachowcy z Vespa Club Polska diagnozują problem jako zużycie tzw. krzyżaka (shift cross, crucifom). Jest to element podlegający zużyciu - cóż, life. Niestety, wymiana wiąże się z rozpołowieniem silnika, czyli muszę zrobić to, co planowałem wykonać zimą.
Krzyżak - u mnie do wymiany

piątek, 22 kwietnia 2011

Schemat instalacji elektrycznej Vespa P80X alt z akumulatorem

Zamieszczam poniżej najlepszy, czytelny i sprawdzony schemat do skuterka. Znaleziony na stronie http://www.vespaonline.de . Może się komuś przydać.
Schemat instalacji elektrycznej Vespa P80X alt z akumulatorem - kliknij aby powiększyć

Odpalono :)))))

TADAAAAAA!
Niniejszym ogłaszam, że VESPA P80X alt, rocznik 1982, działa! Silnik zaskoczył od pierwszego kopa. Niesamowite. Dzisiaj w nocy, o godzinie 00:30 dokonano uroczyście pierwszego uruchomienia.
Wielkie dzięki przede wszystkim dla Łukasza (znanego również jako Rambo_3m) za ogrom pracy oraz  ekipie z Vespa Club Polska. Mariot37, Cipiór, kuntakinte i inni  - dzięki!

Pierwsza mieszanka leci do baku

Jeszcze kilka śrubek i w drogę

 
Dumni i bladzi majstrowie

 
Pięknie pyrka



Jeździć jeszcze nie mogę - zostało kilka śrubek do przykręcenia, ale najważniejsze, że silnik pracuje wręcz idealnie. No i klakson nie działa:)

czwartek, 21 kwietnia 2011

Trzeba przyznać panie kolego, że robota idzie z gazem...

Bliskość garażu wpłynęła na zawrotne tempo kompletowania Vespiny. Miło popatrzeć, jak kartony z częściami robią się puste. Kierunkowskazy, światła, elektryka, boczki, linki, schowek, kaskada - są na swoich miejscach.
Poskładanie wszystkich kabelków pod czachą to była niezła burza mózgów, jest ich tam z piętnaście, a kilku brakowało. Dzięki kuntakinte z VCP, który podrzucił zdjęcia jakoś poszło. Trochę życia wstąpiło w Vespinkę, bo (prawie) działają kierunkowskazy i światła postojowe. Poprawność złożenia reszty elektryki wyjdzie po podłączeniu silnika.
Ciekawa sprawa z kierunkowskazami. W oryginale (na wszystkch schematach, do którch dotarłem)  jest przerywacz/przekaźnik trzypinowy. Instalacja też jest na to przygotowana. W kartonie z częściami leżał sobie natomiast  przerywacz z dwoma pinami. Zagadka.
Koncepcja jest taka, że kiedyś, kiedyś Vespa była z inną czachą, bez kontrolki migaczy. Potem ktoś kupił nową czachę, z kontrolką, ale jej nie podłączył, bo nie miał trzeciego pina na przerywaczu. Już myślałem, że czeka mnie wydatek 15 euro na nowy  przerywacz ze Scooter Center, ale okazało się że przerywacz z Allegro za 10 PLN działa równie dobrze:)
Ale to nie koniec historii kierunkowskazów. Mianowicie działają trzy. Lewy przedni nie. Kolejna zagadka, bo żarówka sprawna i napięcie dochodzi do oprawki. Czyli wszystko dobrze, ale nie działa. Cóż, będziemy myśleć.
Pozostało: montaż zbiornika, siedzenia, kół, tylnego amortyzatora, wydechu i silnika. Jak dobrze pójdzie, to w okolicach soboty PIERWSZA JAZDA.

wtorek, 19 kwietnia 2011

W końcu się tu ktoś wziął do roboty

Oj, wiele się działo w życiu mojej Vespy, a na blogu o tym cisza... Czas nadrobić zaległości.
Po pierwsze WSZYSTKIE prace lakiernicze zostały zakończone. Vespa kolejne kilkadziesiąt lat spędzi jako blue metallic.
Po drugie, elektryka została naprawiona (dzięki mariot37, który pożyczył mi swoją wiązkę)
Po trzecie, zakupy w Scooter Center zrobione, części odebrane. Mam już drugą listę, niestety jeszcze raz będę musiał nadwyrężać budżet domowy. Mam nadzieję, że moja żona tego nie czyta, hm....
Po czwarte, Vespa ma nowy dom. Po różnych perturbacjach i noszeniu jej na plecach moich i Łukasza w różne miejsca mogę z dumą ogłosić - NEW VESPA GARAGE IS IN THE CITY!
A po piąte, i najważniejsze - mniej więcej połowa Vespy jest już na swoim miejscu.