Przyszedł do nas... no i szok: co my mu mamy zrobić? wyregulować gaźnik? Zmierzyć kompresję? Napompować kopyta?
Konik bardzo grzeczny. Sto razy bardziej się słucha niż mój pies.
Oględziny wykazały jedno, co do czego jesteśmy pewni na sto procent: dysponuje mocą jednego konia, no ale małego.