Oj, wiele się działo w życiu mojej Vespy, a na blogu o tym cisza... Czas nadrobić zaległości.
Po pierwsze WSZYSTKIE prace lakiernicze zostały zakończone. Vespa kolejne kilkadziesiąt lat spędzi jako blue metallic.
Po drugie, elektryka została naprawiona (dzięki mariot37, który pożyczył mi swoją wiązkę)
Po trzecie, zakupy w Scooter Center zrobione, części odebrane. Mam już drugą listę, niestety jeszcze raz będę musiał nadwyrężać budżet domowy. Mam nadzieję, że moja żona tego nie czyta, hm....
Po czwarte, Vespa ma nowy dom. Po różnych perturbacjach i noszeniu jej na plecach moich i Łukasza w różne miejsca mogę z dumą ogłosić - NEW VESPA GARAGE IS IN THE CITY!
A po piąte, i najważniejsze - mniej więcej połowa Vespy jest już na swoim miejscu.
Ale mieliśmy fajnie pusto w garażu ;)
OdpowiedzUsuń